Przyszła upragniona wiosna ( a właściwie prawie lato). Dookoła zielono, za oknem pachnie bez. Kwiecień i maj to moje dwa ukochane miesiące, gdy wszystko budzi się do życia, a zieleń jeszcze taka soczysta nie zmęczona słońcem.
Majówka upłynęła na błogim lenistwie. Ale żeby nacieszyć też żołądek dziś proponuję krem z pomidorów ( co prawda jeszcze tych przetworzonych bo na te nasze, pachnące słońcem jeszcze musimy trochę poczekać).
Składniki:
- 250 ml bulionu ( ja użyłam drobiowego z wkrojoną jedną marchewką)
- 750 ml przecieru pomidorowego
- 2 łyżeczki koncentratu
- 2 ząbki czosnku
- mały słoiczek pesto
- śmietana 12%
- 1/3 serka topionego kremowego
- sól, pieprz
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- szczypta chilli
- kilka suszonych pomidorów
Do bulionu wlewamy przecier pomidorowy oraz dodajemy koncentrat. Gotujemy około 10 minut. Dodajemy wyciśnięty lub posiekany czosnek, trzy łyżeczki pesto, słodką paprykę i szczyptę chilli, serek topiony, zaprawiamy dwiema łyżeczkami śmietany, wrzucamy 4 suszone pomidorki, solimy i pieprzymy do smaku. Całość mielimy blenderem (wówczas mamy gwarancję, że wszystko dokładnie się wymiesza i uzyskamy aksamitną konsystencję).
Krem nalewamy do miseczek przyozdabiamy świeżą bazylią, łyżeczką pesto, łyżeczką śmietany i pokrojonymi suszonymi pomidorami.
Smacznego :)
P.S. Czy widzieliście dziś księżyc? Piękna pełnia. Zagląda do mojego okna :)
WOW WOW WOW super! rewelacyjny przepis. z pewnością go wypróbuję. Moje ulubione pesto... czosnek...
OdpowiedzUsuń